niedziela, 12 kwietnia 2015

Pierwszy dzień

Z hotelu odebrał mnie host. Uściskał mnie, chociaż trochę niepewnie. W drodze do domu opowiadał mi głównie o okolicy. Gdy dotarliśmy pokazał mi dom, zrobił herbate i za jakieś pół godziny przyjechała hostka z dziećmi...
i z wielkim baloonen

Mój pokój

Wielkie łóżko

Widok z okna

Prezent od hostów



Mały bobek wydaje się być spokojnym dzieckiem. Jak do tej pory tylko raz słyszałam jak 9płakał.  Starszy z tego co zaobserwowalam jest dobrze wychowany, grzecznie odnosi się do rodziców, ciągle by tylko czytał książki i grał na instrumentach. Muszę też dodać, że trasznie niewyraźnie mówi, a to chyba przez aparat na zębach przez co trudno mi go zrozumieć.

Później razem z hostką pojechałam wielkim samochoden do wielkiego sklepu gdzie kupiliśmy wielkiego łososia na obiad. Ogólnie odżywiają się zdrowo, co mi odpowiada.
Po obiedzie dałam im prezenty, które bardzo im się spodobały. Na koniec obejrzeliśmy film i poszliśmy spać. 

Wszystko tutaj jest takie wieelkie... wczoraj np jechaliśmy drogą do NYC gdzie jest 7 pasów w jednym kierunku :o

Jutro się dowiem jak dokładnie będzie wyglądać mój grafik.
 Jest jedna rzecz której nie mogę znieść. W domu są trzy kamery. Czuje się jakby ktoś przez cały czas mnie obserwował...





7 komentarzy:

  1. Uwielbiam cię za to że piszesz tak często i regularnie!
    Kurcze te kamery to ostatnio się stają dość popularne, co mnie trochę niepokoi bo sama lecę w czerwcu, ale przecież nie bd o to pytać HF..
    Powodzenia w wielkiej Ameryce! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Z czasem przywykniesz. W firmie, w której pracowałam były kamery, po jakimś czasie nikt nie zwracał na to uwagi. najważniejsze, że nie masz kamery w swoim pokoju i tam będzie pełna prywatność :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z poprzedniczką - super, że tak regularnie dodajesz posty :)
    Pokój i widok z okna bardzo przyjemne, właśnie tak sobie wyobrażam "typowy" pokój AuPair.
    Ciekawe jaka rodzinka okaże się potem. Na razie wydaje się miła, miejmy nadzieję, że tak zostanie!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetnie! Widok z okna typowo amerykański haha
    Obserwuje bloga i powodzenia ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super początek.. oby tak dalej! Powodzenia :))

    OdpowiedzUsuń